O tym, że ciekną wybieraki w skrzyniach biegów w wielu modelach Fiatów można przeczytać na forach internetowych. Instrukcji jak uszczelniać też pisać nie będę bo można ją znaleźć tutaj (Fiat Punto forum) i kilka fajnych zdjęć jest też tutaj (Punto mk1).
Przy wymianie sprzęgła, zmieniłem też olej w skrzyni i od tego momentu z wybieraka się leje. Na tyle intensywnie, że co jakiś czas potrafi ze skrzyni kapnąć, jak postoi i z obudowy zdąży spłynąć. Dla mnie to dużo. Uważam, że z żadnego elementu nic nie powinno się wydobywać.
Ponieważ Punto wozi mnie codziennie, a dostęp do warsztatu mam tylko weekendami, to wszelkie naprawy muszę wykonywać szybko i nie mam miejsca na komplikacje bo części w tym czasie nie da się kupić. Z tego też powodu, żeby poradzić sobie z wyciekiem, zakupiłem używany wybierak i podobnie jak z przepustnicą, zacząłem go na spokojnie czyścić i wymieniać uszczelnienia.
Przeważnie cieknie z dwóch miejsc – z simmeringu na około głównego wałka (nr 1 na schemacie poniżej) wybieraka i przy oringu na wodziku (nr 10 na schemacie poniżej) podłączonym do jednego z cięgien od zmiany biegu.
Zakupiłem simmering firmy Corteco o wymiarach 20 x 30 x 7, dokładnie model 12001623B. Koszt 8zł.
Oring o wymiarach 12 x 2, olejoodporny. Koszt 50 gr.
Warto też spróbować zdobyć zawleczkę która blokuje wałek, jest to numer 11 na schemacie. Zawleczka ta może być pęknięta lub uszkodzić się podczas jej wybijania. W katalogu Fiata ma numer 14164070 i nazwana jest jako “WTYCZKA”. Powinno to być do dostania w ASO. W momencie pisania tego postu czekam na odpowiedź z ASO czy jest to do kupienia. Powinno kosztować koło 2 – 3zł.
Jeszcze jedna uwaga: choć to może oczywiste, ale po zdjęciu zawleczki i segera (numer 5 na schemacie), przy wyjmowaniu wałka (nr 1) warto zachować ostrożność, bo za sprawą sprężyn, większość tych elementów chętnie wyskoczy w powietrze… Rozsądnie jest uważać na twarz…
Simmering u mnie siedział bardzo mocno, nie chciał dać się wyciągnąć. Pomogło podgrzanie obudowy wybieraka wokół simmeringu. Kluczowe jest by szybko podgrzać obudowę, zanim rozgrzeje się element który chcemy wyjąć.