Przy okazji montażu docelowego ECU do mojego Punto wziąłem się za odnowę stelaża do którego jest ono mocowane. Wszystko na jednakowe śruby, chyba była to 13.
Stelaż bardzo brudny i chwycony już przez rdzę. Oczyściłem całość druciakami montowanymi do wiertarki i poza dwoma ogniskami, resztę śladów rdzy udało się całkowicie usunąć. Z racji prostego demontażu i tego, iż ta podstawa jest mało kluczowa, postanowiłem zrobić eksperyment. Miejsc rdzawych nie malowałem żadnym Cortaninem czy innym tego typu środkiem, jak zwykle czynię. Po oczyszczeniu mechanicznym, całość przemyłem zmywaczem silikonów i położyłem podkład epoksydowy Novol Protect 360, a na to czarny lakier 2K. Chcę się przekonać jak szybko rdza “wyjdzie”.